czwartek, 9 stycznia 2014
Zaburzenia pamięci - przyda się witamina E
No, proszę: nie tak dawno część amerykańskich uczonych wstrząsnęła światem (nie tylko producentów witamin i minerałów), ogłaszając, że wyniki badań wskazują, że kupując suplementy diety na daremno wydaje się pieniądze, ponieważ preparaty te nie wykazują działania, które się im przypisuje. Tymczasem dziś trafiłam na informację dokładnie odwrotną - przynajmniej w odniesieniu do witaminy młodości. Wynika z niej, że witamina E (tokoferol) chroni jednak przed zanikami pamięci, które miewają osoby starsze - pod określonym warunkiem.
Mianowicie, że jej poziom we krwi jest wystarczająco wysoki. Odkrycia dokonali fińscy badacze, którzy przez 8 lat badali 120 uczestników w wieku ponad 65 lat, którym zaniki pamięci podczas przystępowania do eksperymentu nie dokuczały. Po przeanalizowaniu wyników okazało się, że seniorzy, u których poziom całkowity witaminy E w surowicy krwi był wysoki, byli lepiej chronieni przed kłopotliwym zapominaniem.
Ów "poziom całkowity" oznacza, że pod uwagę brano nie tylko poziom najpopularniejszej formy witaminy E, czyli α-tokoferol, ale także inne postaci tego związku. Stąd wniosek, że cała rodzina tokoferoli może chronić przez dyskomfortem wynikającym z zaniku pamięci.
Gdzie szukać tego cennego związku - poza, oczywiście, sztucznymi suplementami? Przede wszystkim w olejach roślinnych, zielonym groszku, brukselce, innych warzywach zielonych i jajach.
Witamina E zapewne jeszcze poprzez niejedno badanie zostanie zrehabilitowana i okaże się, że jednak działa - w dodatku korzystnie - na organizm. Podobnie zresztą jak wiele innych substancji - bo jakoś trudno uwierzyć, że na przykład pomiędzy suplementacją witaminy C a poprawą kondycji krwawiących do tej pory dziąseł nie istnieje żaden związek, prawda?
Źródło: Medical News Today
Fot.: sxc
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podziel się tym, co wiesz na temat zdrowia, napisz, o czym chcesz przeczytać.