Uparte bakterie rozszyfrowane!

Do antybiotyków mam wielki szacunek: bo to potężna broń. Ich stosowanie uznaję za niezbędne w sytuacji absolutnej konieczności. Szkoda, że nie wszyscy podchodzą do tego tak restrykcyjnie.... To między innymi dlatego istoty w wymiarze mikro okazują się coraz częściej silniejsze i sprytniejsze niżeli człowiek i nie reagują na leczenie antybiotykami. Uczonym Uniwersytetu Hebrajskiego udało się jednak dokonać odkrycia, które może zrewolucjonizować leczenie przeciwbakteryjne i uratować życie tym, w przypadku których antybiotyki okażą się nieskuteczne, i dzięki któremu uda się pokonać bakterie, które należałoby obdarzyć przydomkiem uparciuchów.

Bakterie, w przypadku których antybiotykoterapia okazuje się nieskuteczna, można zakwalifikować do grupy drobnoustrojów, które nabyły oporność na leczenie konkretną substancją chemiczną, lub do grupy, która wykazuje wyjątkową umiejętność przeżywania, kiedy pojawiają się niekorzystne warunki środowiskowe, niekoniecznie posiadając przy tym nabytą lekooporność. Naukowców interesowały właściwości bakterii zaliczanych do tej drugiej grupy. Wiedziano, że bakterie te, kiedy w środowisku dzieje się coś dla nich bardzo niekorzystnego (na przykład stosowane są antybiotyki), zapadają w stan życia utajonego. Kiedy zaś niebezpieczeństwo mija (antybiotykoterapia jest zakończona), mikroorganizmy te wracają do swej aktywnej formy i atakują organizm. Tajemnicą pozostawał mechanizm zjawiska, dzięki któremu bakterie przechodziły w stan "uśpienia". Kluczem do rozwiązania zagadki okazała się toksyna zwana jako HipA.
Toksyna ta naturalnie występuje w komórkach bakteryjnych. Okazało się, że substancja ta, kiedy w środowisku pojawiają się antybiotyki, zaburza łańcuch informacyjny, dzięki któremu komórka bakteryjna może pobierać składniki odżywcze i budować potrzebne do działania proteiny. Takie zakłócenie jest interpretowane przez komórki bakteryjne jako sygnał głodu. W tej sytuacji mikroorganizmy - aby przeżyć - przestawiają się na tryb przejścia w stan życia utajonego. Kiedy antybiotykoterapia się kończy, uśpione bakterie otrzymują sygnał, że niebezpieczeństwo minęło i wracają do pełnej aktywności.

Mechanizm okazał się prosty, jego rozpracowanie - trudniejsze; ale najtrudniejsza cześć zadania dopiero przed naukowcami: wykorzystać odkrycie do opracowania skutecznej metody pokonującej uparte bakterie. Trzymajmy kciuki, aby to się udało - stawka jest bardzo wysoka, bo tu chodzi o życie.
Źródło: PhysOrg
Fot.: sxc