poniedziałek, 17 marca 2014
Płatki owsiane wracają!
Kto nie lubi owsianki, pewnie nie będzie zachwycony, ale tych, co lubią, zapewne ucieszy informacja, że owies może w kulinarnym świecie już niedługo zrobić wielką karierę. Dotychczas wiadomo było, że całe ziarno owsa i płatki owsiane to świetne środki na utrzymanie w ryzach poziomu cholesterolu - szczególnie tego złego; oraz sposób na obniżenie poziomu cholesterolu i lipoprotein do właściwego poziomu dzięki beta glukanowi - błonnikowi. Ostatnie badania wykazały, że zbawienny wpływ owsa na zdrowie układu sercowo-naczyniowego wywierają nie tylko włókna roślinne, czyli błonnik.
Naukowcy odkryli, że znajdujący się w owsie i w jego produktach związek o nazwie avenantramid (AVE) może posiadać właściwości przeciwutleniające, przeciwzapalne, antyświądowe i przeciwnowotworowe. Skomasowanie tych wszystkich "przeciw- " w połączeniu z zawartymi w owsie witaminami, minerałami i błonnikiem, oczywiście, może skutkować świetną profilaktyką chorób krążenia i serca. Zatem: jedzmy owsiankę, bo choć dopiero teraz naukowcy poznają sekret skuteczności tego zboża, babcie już dawno były święcie przekonane, że na silne, zdrowe i jędrne ciało najlepsze są płatki owsiane z mlekiem. Kto nie lubi owsianki, zawsze może z płatków przygotować danie-poezję, którym jest bodaj najsłynniejsza sałatka piękności na świecie: płatki owsiane (garść) zalewa się gorącym mlekiem lub wrzątkiem, aby nabrały wilgoci. Do tego wrzuca się siekane bakalie i świeże owoce, dolewa jogurtu, miesza i zajada ze smakiem. Pyszne toto, mało tuczące, zdrowe i przede wszystkim syte. Smacznego!
Źródło: eurekalert
Fot.:sxc
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podziel się tym, co wiesz na temat zdrowia, napisz, o czym chcesz przeczytać.