Japońscy naukowcy wynaleźli folię na zęby, która ma chronić przed próchnicą. Innowacja została już opatentowana. Jest tylko jeden szkopuł: nie wszyscy wierzą w jej działanie. Czy słusznie?
Na pozór wszystko wygląda cacy: folię będzie można nałożyć na każdy ząb z osobna. Ochronna warstwa zawierać będzie hydroksyapatyt, czyli związek wapnia i fosforu, który jest naturalnym, fundamentalnym elementem budującym mineralną warstwę uzębienia. Mając zabezpieczone w ten sposób szkliwo, nie trzeba będzie się martwić, że próchnica "zje" nam zęby.
Wynalazek tak się spodobał, że pomysł podchwycili już Koreańczycy, a kolejne państwa przymierzają się do skorzystania z innowacji.
Problem w tym, że pomimo nadmiernego optymizmu niektórych, na razie nie zakończono jeszcze żadnych badań, które potwierdzałyby skuteczność działania folii. Nadal zatem pozostaje nam na razie tradycyjna fluoryzacja, stosowanie środków remineralizujących szkliwo, lakowanie i lakierowanie zębów, a w razie pojawienia się dziur - tradycyjne plomby.
Pomysł, choć jeszcze nie do końca sprawdzony pod względem skuteczności, jest jednak ciekawy. Kto bowiem nie chciałby zabezpieczyć zębów przed zniszczeniem?
Źródło: ncbi
Fot.: sxc
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podziel się tym, co wiesz na temat zdrowia, napisz, o czym chcesz przeczytać.