Mleko karmiącej matki z indiańskiego, żyjącego skromnie ludu Tsimane
jest bardziej wartościowe niżeli mleko karmiącej matki rodem z
uprzemysłowionej Ameryki, o dobrej sytuacji materialnej i mieszkającej w
warunkach dobrobytu. Dlaczego?
Ponieważ lepiej wpływa na prawidłowy rozwój mózgu niemowlęcia i dziecka do 2 roku życia. Kluczem jest dieta; z niej zaś wynikają implikacje w postaci właściwych proporcji kwasów omega-6 do omega-3. U Indianek z ludu Tsimane dieta obfituje w naturalne płody rolne oraz w ryby. Te ostatnie dostarczają szybko przyswajalnych form wartościowych form kwasów tłuszczowych. Z obserwacji wynika, że najważniejsza jednak jest proporcja, w jakiej występują kwasy omega-6 do omega-3. A ta korzystniej rysuje się u Indianek, ponieważ w większym stopniu zbliżona jest do wartości, które były charakterystyczne dla składu mleka naszych dalekich przodków prowadzących koczowniczo- rolniczy tryb życia, w którym menu obfituje w świeże ryby i owoce morza.
Mleko kobiece to najlepszy pokarm dla noworodka i maleńkiego dziecka a
karmienie piersią przedstawiane jest dość często jako jedyna słuszna
metoda, która zapewni maleństwu prawidłowy rozwój - wiedzieliśmy to nie od dziś, prawda? Wyniki badań, po których widać, że to nie dobrobyt jest kluczem do świetnej jakości mleka karmiącej matki ale staranny dobór świeżych i naturalnych składników pożywienia, po raz kolejny potwierdzają, że natura ma nosa. Teraz ludzie będą chcieli skorzystać z mądrości natury w celu zapewnienia młodym pokoleniom jak najlepszego startu w dorosłe życie. Jak? Biorąc pod uwagę standardy proporcji składników charakteryzujące mleko matek z ludu Tsimane i wykorzystując wiedzę do tworzenia nowych, doskonalszych mieszanek mlecznych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podziel się tym, co wiesz na temat zdrowia, napisz, o czym chcesz przeczytać.