środa, 26 listopada 2014
Mydło przeciwbakteryjne przyczyną raka i zwłóknień wątroby
Powiedzenie popularne w kręgach tych, którzy z higieną są na bakier, że częste mycie skraca życie, może okazać prawdziwe. Pod warunkiem, że używa się mydła przeciwbakteryjnego zawierającego triclosan. Z doniesień wynika, że ten produkt może powodować zwłóknienia wątroby i narażać na rozwój raka.
Zespół naukowy pod kierownictwem dwóch profesorów z Uniwersytetu w Kalifornii ogłosił wyniki badań, które wskazują na to, że trwałe narażenie na triclosan zawarty w produktach do higieny osobistej może skutkować przytoczonymi negatywnymi reakcjami zdrowotnymi. Mechanizm działania nie jest jeszcze dokładnie zbadany, ale uczeni wskazują na zaburzenie w działaniu białka oznaczanego skrótem CAR. To komórkowy czujnik, detektor ilości szkodliwych substancji, który bierze czynny udział w usuwaniu toksyn z komórek. Triclosan zaburza jego działanie, co prowadzi do proliferacji (rozrastania się) komórek wątroby i pojawienia się zwłóknień. Następstwem są zaburzenia pracy narządu, a powtarzające się proliferacje i przerosty tkanki to prosta droga do rozwoju nowotworu wątroby.
Wyniki są szokujące, ponieważ triclosan jest praktycznie wszędzie: nie tylko w mydłach, ale także w płynach pod prysznic, pastach do zębów i tysiącach innych produktów, których używamy codziennie w swoich lub w cudzych łazienkach. Jego śladowe ilości odnaleziono w 97% próbek mleka u kobiet karmiących i w 75% próbek moczu ludzkiego.
Badanie jest kolejnym, które poprzez swoje wyniki powoduje, że triclosan znalazł się na cenzurowanym. Amerykańska FDA, która twierdzi, że substancja jest bezpieczna dla zdrowia, zaleciła wykonanie jeszcze jednego eksperymentu, który ma potwierdzić lub wykluczyć zagrożenie ze strony triclosanu u ludzi. Eksperyment, który przyniósł tak szokujące wyniki, przeprowadzony był bowiem na myszach. Zwierzęta te były przez 6 miesięcy narażone na działanie triclosanu (co odpowiada okresowi 18 lat u człowieka). U tych, które miały kontakt z substancją zaobserwowano znaczne pogorszenie sprawności pracy wątroby i jej zdrowia oraz większą częstotliwość występowania nowotworów tego narządu niż u osobników nienarażonych na działanie czynnika. Uczeni nie podnieśliby może alarmu, gdyby nie fakt, że białko CAR występuje również u ludzi, pełni taką samą rolę, jak w komórkach myszy i tak samo, jak u tych gryzoni, odpowiada za detoksykację.
Autorzy badania uważają, że pomimo uzyskanych wyników, triclosan nie jest całkowicie zły. Znakomicie spisuje się bowiem w produktach do higieny jamy ustnej, wspomagając leczenie stanów zapalnych dziąseł i przyzębia. Nie należy więc go skreślać z listy składników do wykorzystania, tylko trzeba wypracować rozwiązanie, które wyeliminuje stałe narażenie człowieka na kontakt z nim. Np. zastępując mydła w płynie mydłami w tradycyjnych kostkach.
Źródło: Proceedings of National Academy of Sciences.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podziel się tym, co wiesz na temat zdrowia, napisz, o czym chcesz przeczytać.