piątek, 15 sierpnia 2014

Niedobór witaminy D to większe ryzyko choroby Alzheimera i większa śmiertelność przy chorobach nerek


Korzystajmy z lata, póki czas - niezależnie d tego, ile mamy lat, bo kąpiele słoneczne mogą uratować nas przed chorobą Alzheimera i innymi rodzajami demencji. A w przypadku chorób nerek - przed zwiększonym niebezpieczeństwem przedwczesnego odejścia z tego świata. Odkryto, że niedobór witaminy D znacznie podnosi ryzyko wystąpienia różnych typów demencji oraz choroby Alzheimera, a u chorych na przewlekłe schorzenie nerek prowadzi do zwiększenia śmiertelności.
Do wniosku, że niedobór witaminy D oznacza wzrost ryzyka wystąpienia ciężkich zaburzeń pamięci doszli naukowcy z Exeter po przebadaniu 1858 osób starszych. Przeciętna wieku grupy wynosiła 73 lata.
Uczestnicy badania nie byli dobrani przypadkowo: nie mieli objawów demencji, nie chorowali na schorzenia układu krążenia ani nie przeszli udaru mózgu. Od każdego badanego przeanalizowano próbkę krwi, oznaczając przy użyciu spektrofotometru masowego stężenie 25-hydroksywitaminy D w osoczu, a następnie osobę tę poddawano przez 5,6 lat obserwacji. Okazało się, że badani, w których osoczu wykryto 25-50 nanomoli/litr, witaminy D miały aż o 69 proc. większe ryzyko wystąpienia choroby Alzheimera i o ponad 50 proc.zwiększone ryzyko pojawienia się jakiejkolwiek odmiany demencji w porównaniu do tych, w których krwi znajdowało się wystarczająco dużo witaminy D, czyli na poziomie ponad 50 nanomoli/litr. Z kolei osoby mające mniej niż 25 nnmoli/litr witaminy D w osoczu były jeszcze bardziej narażone na rozwój demencji i choroby Alzheimera - ryzyko wzrastało dwukrotnie.

W badaniu innym, bo przeprowadzonym przez zespół z Austrii, wykazano z kolei, że niski poziom witaminy D we krwi, który negatywnie wpływa na zachowanie sprawności neuronów, czyli stężenie 30 nnmoli/l, był jeszcze wartością bezpieczną u chorujących na przewlekłe schorzenie nerek. Jednak, kiedy zawartość 25-hydroksywitaminy D w osoczu spadała do drastycznie niskiego poziomu (10 nnmoli/l), automatycznie gwałtownie rosło ryzyko śmierci z powodu choroby nerek. 

Nie znamy jeszcze mechanizmów opisanych zależności. Naukowcy sugerują jednak, że suplementacja witaminy D może w niektórych przypadkach ocalić życie. I kto wie, czy nie stanowi złotego klucza do zachowania w zdrowiu pamięci.
Najprostsze sposoby na dostarczenie do organizmu właściwej dawki witaminy D to opalanie się lub picie tranu. Który wybieracie?

Źródła: Neurology, ncbi.nlm.nih.gov/pubmed

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Podziel się tym, co wiesz na temat zdrowia, napisz, o czym chcesz przeczytać.