Badania prowadzono na środkach fosforoorganicznych. Do grupy tej należą m.in. bardzo toksyczny Sarin cy Roundup. Część z tych środków była używana była podczas II wojny światowej, inne znalazły zastosowanie jako pestycydy - w tej drugi sposób wykorzystuje się je głównie w krajach rozwijających się. Niestety, zatrucia środkami fosforoorganicznymi należą w wielu przypadkach do śmiertelnych. W wyniku działania tych toksyn na świecie rocznie umiera ok. 200 tys ludzi. To tak, jakby odeszli na zawsze mieszkańcy sporego miasta.
Poszukiwania antidotum, które ratowałoby życie i zdrowie po zatruciu chemikaliów należących do grupy związków fosforoorganicznych trwały od lat. Niedawno zaczęły przynosić pozytywne efekty. Uczeni z Uniwersytetu w Sheffield we współpracy z Rosjanami oraz Francuzami poddali modyfikacji chemicznej i ingerencji biotechnologicznej jeden z enzymów i wypróbowali skuteczność tego lekarstwa na myszach, które wcześniej potraktowano jednym z radzieckich wynalazków bojowych z lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku, działającym na układ nerwowy. Wyniki badania były więcej niż obiecujące. Okazało się, że terapia zmodyfikowanym enzymem uratowała życie myszom, które otrzymały dawkę trucizny zdolną zabić nawet kilka osobników. Myszek było osiem i żadnej nic się nie stało.
Ciąg dalszy tej historii zapewne nie będzie się różnił od tysięcy innych, jej podobnych. Po powtórzeniu badań w warunkach laboratoryjnych i na myszach, przyjdzie czas na eksperymenty z udziałem ludzi. Efekt końcowy w postaci gotowego, opatentowanego leku może stać się błogosławieństwem w razie konieczności zastosowania terapii odtruwającej. Oby tylko koszt zakupu gotowego leku nie okazał się zaporowy dla potrzebujących.
Źródło: Uniwersytet Sheffield
Fot.: Flickr
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podziel się tym, co wiesz na temat zdrowia, napisz, o czym chcesz przeczytać.